Mimo, że w moim zawodzie nie mam zbyt wielu okazji do stresów i denerwowania się, to i tak nie uważam, by trafiła mi się najlepsza fucha pod słońcem. Osobiście uważam, że na rynku pracy jest wiele ciekawszych zajęć niż praca specjalisty ds. zaopatrzenia, specjalista ds. zaopatrzenia Olsztyn.
Gdyby w tym momencie ktoś wszedł do mojego mieszkania i powiedział, że może dać mi nową pracę, która będzie tak samo płatna jak ta obecna, jednak zupełnie nie związana z zaopatrzeniem to ani chwili nie wahałbym się przed przyjęciem tej propozycji. Praca specjalisty znudziła mi się już tak bardzo, że dniami i nocami marzę o jej opuszczeniu. Już dawno byłbym podjął jakąś ważną decyzję gdyby nie to, że mam zaciągnięty duży kredyt w banku, który muszę spłacić. Bez mojej pracy nie bylibyśmy z żoną w stanie spłacać kredytu, przez co dość szybko popadlibyśmy w długi. Na to nie mogę sobie pozwolić, dlatego mimo wyraźnych oporów codziennie rano idę do firmy i wykonuję obowiązki specjalisty.
Moja praca jest przede wszystkim nudna, a ja nudy nie cierpię. Zawsze byłem człowiekiem ambitnym, który kiedy tylko mógł to wymyślał sobie różne ciekawe zajęcia. Zawsze miałem ręce pełne roboty, dlatego sami rozumiecie, że długotrwałe zatrudnienie na jednym stanowisku pracy jest dla mnie nie do wytrzymania. Nie pomagają mi nawet wieczorne zajęcia związane z moimi hobby – przez osiem godzin w pracy wykonuję te same obowiązki i modlę się o szybszy upływ czasu.